dostęp otwarty
Miejscowe leczenie przedinwazyjnego raka przewodowego piersi nie powinno być takie samo jak wczesnego raka inwazyjnego
dostęp otwarty
Streszczenie
Metody leczenia chirurgicznego stosowane do miejscowego leczenia chorych na przedinwazyjnego przewodowego raka piersi nie różnią od metod stosowanych do leczenia chorych na wczesnego raka inwazyjnego. W obu przypadkach wykonywane są szerokie wycięcia guza (uzupełnione radioterapią) lub mastektomie. Odsetek chorych na DCIS i chorych na wczesnego raka naciekającego piersi, u których stosowana jest najbardziej agresywna metoda leczenia miejscowego, są do siebie zbliżone. U blisko 30% chorych wykonuje się amputację piersi. Warto jednak zadać pytanie: czy tak być powinno?
Celem leczenia chorych na DCIS jest zapobiegnięcie wystąpieniu raka inwazyjnego lub wykrycie komponentu inwazyjnego w obrębie DCIS. Jednakże DCIS sam w sobie nie jest chorobą śmiertelną i w związku z tym bezpośrednio nie zagraża życiu chorych. DCIS może być prekursorem raka naciekającego, ale do progresji dochodzi tylko u 20–30% nieleczonych chorych. Jednocześnie DCIS jest bardzo heterogennym rozpoznaniem. Część raków przewodowych in situ, o najniższym stopniu złośliwości, zachowuje się tak jak atypia. W tych przypadkach ryzyko progresji do raka naciekającego jest zbliżone do ryzyka, jakim obciążone są chore z atypią, i jest niewiele wyższe niż ryzyko rozwoju raka piersi, jakim jest obarczona przeciętna przedstawicielka tzw. populacji ogólnej w wieku 65 lat.
Argumentuje się wręcz, że przypadki DCIS o najniższym stopniu złośliwości nie są w rzeczywistości rakami, natomiast nazwa „rak” przypisana do tych przypadków wywołuje nieproporcjonalny do zagrożenia strach u chorych, a u lekarzy jest źródłem przesadnych decyzji terapeutycznych. Aby to zmienić, przede wszystkim należy zmienić nazewnictwo. Do zmian obarczonych bardzo niskim ryzykiem progresji do raka naciekającego właściwe byłoby stosowanie nazwy: zmiana łagodna pochodzenia nabłonkowego (IDLE — indolent lesion of epithelial origin). Podsumowując, miejscowe leczenie przedinwazyjnego raka przewodowego piersi u większości chorych nie powinno być takie samo jak wczesnego raka inwazyjnego. Powinno się leczyć agresywnie tylko te chore na DCIS, które tego wymagają.
Streszczenie
Metody leczenia chirurgicznego stosowane do miejscowego leczenia chorych na przedinwazyjnego przewodowego raka piersi nie różnią od metod stosowanych do leczenia chorych na wczesnego raka inwazyjnego. W obu przypadkach wykonywane są szerokie wycięcia guza (uzupełnione radioterapią) lub mastektomie. Odsetek chorych na DCIS i chorych na wczesnego raka naciekającego piersi, u których stosowana jest najbardziej agresywna metoda leczenia miejscowego, są do siebie zbliżone. U blisko 30% chorych wykonuje się amputację piersi. Warto jednak zadać pytanie: czy tak być powinno?
Celem leczenia chorych na DCIS jest zapobiegnięcie wystąpieniu raka inwazyjnego lub wykrycie komponentu inwazyjnego w obrębie DCIS. Jednakże DCIS sam w sobie nie jest chorobą śmiertelną i w związku z tym bezpośrednio nie zagraża życiu chorych. DCIS może być prekursorem raka naciekającego, ale do progresji dochodzi tylko u 20–30% nieleczonych chorych. Jednocześnie DCIS jest bardzo heterogennym rozpoznaniem. Część raków przewodowych in situ, o najniższym stopniu złośliwości, zachowuje się tak jak atypia. W tych przypadkach ryzyko progresji do raka naciekającego jest zbliżone do ryzyka, jakim obciążone są chore z atypią, i jest niewiele wyższe niż ryzyko rozwoju raka piersi, jakim jest obarczona przeciętna przedstawicielka tzw. populacji ogólnej w wieku 65 lat.
Argumentuje się wręcz, że przypadki DCIS o najniższym stopniu złośliwości nie są w rzeczywistości rakami, natomiast nazwa „rak” przypisana do tych przypadków wywołuje nieproporcjonalny do zagrożenia strach u chorych, a u lekarzy jest źródłem przesadnych decyzji terapeutycznych. Aby to zmienić, przede wszystkim należy zmienić nazewnictwo. Do zmian obarczonych bardzo niskim ryzykiem progresji do raka naciekającego właściwe byłoby stosowanie nazwy: zmiana łagodna pochodzenia nabłonkowego (IDLE — indolent lesion of epithelial origin). Podsumowując, miejscowe leczenie przedinwazyjnego raka przewodowego piersi u większości chorych nie powinno być takie samo jak wczesnego raka inwazyjnego. Powinno się leczyć agresywnie tylko te chore na DCIS, które tego wymagają.
Słowa kluczowe
rak wewnątrzprzewodowy, rak in situ, leczenie, zmiana łagodna pochodzenia nabłonkowego (IDLE)
Tytuł
Miejscowe leczenie przedinwazyjnego raka przewodowego piersi nie powinno być takie samo jak wczesnego raka inwazyjnego
Czasopismo
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Onkologicznego Nowotwory
Numer
Strony
72-75
Opublikowany online
2017-08-25
Wyświetlenia strony
30116
Wyświetlenia/pobrania artykułu
2858
Rekord bibliograficzny
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Onkologicznego Nowotwory 2017;2(1):72-75.
Słowa kluczowe
rak wewnątrzprzewodowy
rak in situ
leczenie
zmiana łagodna pochodzenia nabłonkowego (IDLE)
Autorzy
Janusz Piekarski