Tom 2, Nr 1 (2017)
Debaty onkologiczne
Opublikowany online: 2017-08-25

dostęp otwarty

Wyświetlenia strony 31021
Wyświetlenia/pobrania artykułu 3026
Pobierz cytowanie

Eksport do Mediów Społecznościowych

Eksport do Mediów Społecznościowych

Miejscowe leczenie przedinwazyjnego raka przewodowego piersi nie powinno być takie samo jak wczesnego raka inwazyjnego

Janusz Piekarski
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Onkologicznego Nowotwory 2017;2(1):72-75.

Streszczenie

Metody leczenia chirurgicznego stosowane do miejscowego leczenia chorych na przedinwazyjnego przewodowego raka piersi nie różnią od metod stosowanych do leczenia chorych na wczesnego raka inwazyjnego. W obu przypad­kach wykonywane są szerokie wycięcia guza (uzupełnione radioterapią) lub mastektomie. Odsetek chorych na DCIS i chorych na wczesnego raka naciekającego piersi, u których stosowana jest najbardziej agresywna metoda leczenia miejscowego, są do siebie zbliżone. U blisko 30% chorych wykonuje się amputację piersi. Warto jednak zadać pytanie: czy tak być powinno?

Celem leczenia chorych na DCIS jest zapobiegnięcie wystąpieniu raka inwazyjnego lub wykrycie komponentu inwa­zyjnego w obrębie DCIS. Jednakże DCIS sam w sobie nie jest chorobą śmiertelną i w związku z tym bezpośrednio nie zagraża życiu chorych. DCIS może być prekursorem raka naciekającego, ale do progresji dochodzi tylko u 20–30% nieleczonych chorych. Jednocześnie DCIS jest bardzo heterogennym rozpoznaniem. Część raków przewodowych in situ, o najniższym stopniu złośliwości, zachowuje się tak jak atypia. W tych przypadkach ryzyko progresji do raka naciekającego jest zbliżone do ryzyka, jakim obciążone są chore z atypią, i jest niewiele wyższe niż ryzyko rozwoju raka piersi, jakim jest obarczona przeciętna przedstawicielka tzw. populacji ogólnej w wieku 65 lat.

Argumentuje się wręcz, że przypadki DCIS o najniższym stopniu złośliwości nie są w rzeczywistości rakami, natomiast nazwa „rak” przypisana do tych przypadków wywołuje nieproporcjonalny do zagrożenia strach u chorych, a u lekarzy jest źródłem przesadnych decyzji terapeutycznych. Aby to zmienić, przede wszystkim należy zmienić nazewnictwo. Do zmian obarczonych bardzo niskim ryzykiem progresji do raka naciekającego właściwe byłoby stosowanie nazwy: zmiana łagodna pochodzenia nabłonkowego (IDLE — indolent lesion of epithelial origin). Podsumowując, miejscowe leczenie przedinwazyjnego raka przewodowego piersi u większości chorych nie powinno być takie samo jak wczesnego raka inwazyjnego. Powinno się leczyć agresywnie tylko te chore na DCIS, które tego wymagają.

Artykuł dostępny w formacie PDF

Pokaż PDF Pobierz plik PDF